​Umowa kupna I sprzedaży samochodu to absolutna podstawa w przypadku jego kupna lub sprzedaży. Dzięki temu nowy właściciel może pojazd zarejestrować, natomiast stary zbyć się go. W przypadku sprzedającego jest to o tyle ważne, że jeżeli nowy właściciel popełni wykroczenie lub nie dotrzyma swoich zobowiązań, umowa sprawia, że jesteśmy po prostu bezpieczni.

Pamiętajmy również, że po sprzedaży samochodu były właściciel powinien udać się do wydziału komunikacji, by zbyć się pojazdu. Można to jednak zrobić również za pomocą strony internetowej – pamiętamy jednak o tym, że to działanie konieczne!

Co powinna zawierać umowa kupna sprzedaży samochodu?

W praktyce okazuje się, że elementy, które zawarte są w częściach umów, jak np. kolor pojazdu czy nr jego silnika, nie muszą być wypełniane. Jest jednak kilka pól, które są absolutnie konieczne. Należą do nich numer rejestracyjny, marka samochodu, model pojazdu oraz numer VIN pojazdu. Numer VIN to indywidualny numer pojazdu, stąd po nim można bezsprzecznie zidentyfikować, że dany samochód to na pewno on.

Umowa musi zawierać również datę transakcji, ale co ciekawe, warto również zawrzeć jej godzinę – co bowiem w przypadku, jeżeli godzinę przed lub godzinę po transakcji sprzedający, lub kupujący popełni jakieś wykroczenie? Dzięki godzinie jesteśmy tutaj po prostu odpowiednio zabezpieczeni.

Umowa powinna zawierać również faktyczną kwotę transakcji. Często sprzedający prosi o to, by ją obniżyć, jednak nie powinniśmy się na to zgadzać. Jeżeli bowiem okaże się, że pojazd posiada ukryte wady lub są z nim inne problemy, jak będziemy chcieli dochodzić pełnej kwoty, jaka za samochód zapłaciliśmy, jeżeli… nie ma jej na umowie, którą sami podpisaliśmy?

Upewnijmy się również co do tego, że dane obu stron umowy są prawdziwe. Może się bowiem okazać, że ktoś nie ma prawa danego pojazdu sprzedać lub ktoś kupuje pojazd na tzw. „słupa”, w celu jego rozbiórki np. na części, a jest to procederem nielegalny.

Jeżeli dane te się nie zgadzają, nie bójmy się prosić o odpowiednie upoważnienia.

Jeżeli pojazd posiada usterki, o których wiemy, warto zawrzeć je w umowie. Pamiętajmy jednak, że warto nie deklarować, że samochód jest np. bezwypadkowy, jeżeli nie mamy co do tego pewności.

Na koniec warto pamiętać o tym, że sprzedający zwolniony jest z rękojmi, jeżeli kupujący wiedział o wadach. A nie ma na to innej opcji, jeśli znajdą się one w umowie – to idealne zabezpieczanie dla osób, które uczciwie informują innych o stanie technicznym pojazdu. W drugą stronę jest podobnie – kupujący powinien zadbać o taki wpis, jeżeli będzie tam bowiem brakować istotnych zapisów, może dzięki temu udowodnić, że został oszukany.

Warto przeczytać