Nikt, kto kupuje auto używane nie chciałby chyba zmierzyć się z sytuacją, w której po dokonaniu wszelkich niezbędnych formalności do jego drzwi puka policjant z informacją, że samochód jest kradziony. Aby uniknąć takiego scenariusza, warto się odpowiednio zabezpieczyć. Przede wszystkim należy dokładnie sprawdzić kupowany pojazd. Pomóc w tym może między innymi Europejska Baza Pojazdów Kradzionych - StolenCars.eu. 

Na co warto zwrócić uwagę?

Przed zakupem używanego samochodu z reguły sprawdzamy jego przebieg, stan karoserii, zaglądamy do środka i oceniamy wnętrze. Bardziej przezorni zabierają samochód do znajomego mechanika albo korzystają z usług profesjonalistów kontrolujących samochody używane. Bardzo ważnym elementem kontroli auta jest weryfikacja dokumentów. Jednym z najwyraźniejszych sygnałów ostrzegawczych jest sprzedaż auta przez osobę, która nie jest jego właścicielem. To szczególnie niebezpieczna sytuacja, gdy kupujemy samochód od obcokrajowca, którego dane podaje nam handlarz, a my nawet nie możemy go zobaczyć. Bardzo często okazuje się, ze osoba podana przez handlarza w ogóle nie istnieje, a auto jest kradzione. 

Kupowanie samochodu przez pośrednika z reguły jest kiepskim pomysłem. Musimy pamiętać, że pośrednik, którego danych nie ma przecież na umowie, w razie jakiejkolwiek sytuacji spornej za nic nie odpowiada. 

Lampka ostrzegawcza powinna się nam zapalić również wtedy, gdy podana cena za samochód jest podejrzanie niska. Może to oznaczać, że sprzedający chce się jak najszybciej pozbyć samochodu. Sprawdźmy wówczas bardzo skrupulatnie wszystkie dokumenty, poznajmy historię pojazdu, zażądajmy okazania umowy kupna-sprzedaży oraz dowodu ubezpieczenia.

Dokładne oględziny samochodu również mogą nam zasygnalizować, że jest kradziony. Świadczy o tym np. uszkodzona stacyjka, zamki w drzwiach czy różniące się od siebie szyby. Takie sygnały powinny od razu wzbudzić naszą czujność. 

Europejska baza pojazdów kradzionych – cenne źródło informacji 

Skontrolowanie, czy kupowane auto nie jest przypadkiem kradzione jest obowiązkiem kupującego. W momencie zakupu samochodu pochodzącego z kradzieży nabywca ponosi bardzo nieprzyjemne konsekwencje. Po pierwsze policja zatrzymuje pojazd, a kupujący traci pieniądze. Po drugie zaś może zostać oskarżony o paserstwo, oszustwo podatkowe czy fałszowanie dokumentów. Ofiara przestępca staje się de facto oskarżonym. Jeżeli kupujący nie jest w stanie udowodnić, że został oszukany, odpowiedzialność spada również na niego. Zanim kupimy używany pojazd sprawdźmy, czy nie figuruje w Europejskiej Bazie Pojazdów Kradzionych. Potrzebny nam będzie jedynie numer VIN pojazdu, który wpisujemy do wyszukiwarki. Dobrym rozwiązaniem może okazać się również wizyta na komisariacie policji i sprawdzenie przez funkcjonariusza numeru VIN w policyjnej bazie. 

Dowiedz się więcej na motoobsesja.pl

Warto przeczytać