Zanim dokonamy zakupu używanego samochodu, warto sprawdzić, czy nie mamy do czynienia z pojazdem skradzionym. Istnieją pewne sposoby, aby uchronić się przed nieuczciwymi sprzedawcami, których na rynku aut używanych nie brakuje. Należą do nich między innymi potwierdzenie tożsamości sprzedającego, weryfikacja ceny rynkowej samochodu, skrupulatne sprawdzenie dokumentów oraz kontakt z najbliższym komisariatem policji. Istnieją również specjalne bazy dostarczające cennych danych. To przede wszystkim strona centralnej Ewidencji Pojazdów oraz Europejski Rejestr Pojazdów. Warto podjąć wszelkie kroki, aby nie paść ofiarą oszustwa. Musimy mieć świadomość, że liczba skradzionych samochodów w Polsce sięga kilkunastu tysięcy. Niestety, spora część z nich trafia potem na czarny rynek oraz do nieświadomych kupujących. 

VIN prawdę Ci powie
Jeśli pojawiają się jakiekolwiek wątpliwości dotyczące historii pojazdu, pierwszym krokiem powinna być weryfikacja numeru VIN. Sprawdźmy czy numer podawany w dowodzie rejestracyjnym zgadza się z numerem znajdującym się na podwoziu lub nadwoziu. Korzystając z numeru VIN mamy możliwość pobrania bezpłatnego raportu z Centralnej Bazy Danych (CEP) lub poszukania danych w Europejskim Rejestrze Pojazdów oraz Europejskiej Bazie Pojazdów Skradzionych. 

Numer VIN można także skontrolować na komisariacie policji. Funkcjonariusz może sprawdzić czy auto nie pojawia się na liście pojazdów utraconych i czy nie posiada przebitych numerów VIN. Musimy mieć jednak świadomość, że kontrola taka dotyczy danego mementu. Może zdarzyć się, że auto zostało skradzione, a fakt ten nie został jeszcze zgłoszony.

Dodatkowo, na stronie www.historiapojazdu.gov.pl korzystając z numeru VIN możemy poznać informacje dotyczące rejestracji pojazdu, zmiany jego właścicieli i badań technicznych. Od 2014 roku widnieje tu również przebieg samochodu. Dzięki tej stronie możemy łatwo i szybko zweryfikować informacje, które otrzymujemy od sprzedającego. 

Konsekwencje zakupu kradzionego samochodu
Dlaczego tak dokładna kontrola jest wskazana? Musimy wiedzieć, że jako kupujący mamy obowiązek sprawdzenia czy auto nie jest kradzione. Nie dajmy się skusić niską ceną i nie wierzmy na słowo w zapewnienia sprzedającego. Jeśli po dokonaniu zakupu okaże się, że samochód pochodzi z kradzieży, możemy zostać oskarżeni i skazani za działanie w złej wierze oraz paserstwo. Tak mówi art.292 Kodeksu Karnego. Konsekwencje są bardzo poważne. Może to być kara grzywny, ograniczenia wolności, a nawet pozbawienia wolności. Oczywiście, w tej sytuacji auto zostanie nam odebrane. O zwrot pieniędzy możemy się ubiegać wyłącznie na drodze postępowania cywilnego skierowanego przeciw nieuczciwemu sprzedawcy. Jednak sprzedawca już dawno może znajdować się daleko, poza granicami naszego kraju.

 

Warto przeczytać