Bardzo łatwo jest się pogubić kupując samochód używany. Najlepszą możliwą radą jest schowanie emocji do kieszeni i kierowanie się zdrowym rozsądkiem. Tylko dokładne oględziny i kontrola stanu technicznego pojazdu pozwoli nam podjąć decyzję, której nie będziemy żałować. Jednymi z newralgicznych miejsc w samochodzie są komora silnika oraz komora bagażnika. Co warto w nich sprawdzić?

Komora silnika
Oględziny komory silnika to jedna z podstawowych rzeczy, jaką należy zrobić przed zakupem używanego auta. Lampka ostrzegawcza powinna się u nas zapalić, zarówno wówczas, gdy komora jest bardzo brudna i pozalewana płynami eksploatacyjnymi, jak i wyjątkowo czysta. Jeżeli komora została dopiero, co umyta, mamy podstawy podejrzewać, że właściciel samochodu chce coś przed nami ukryć. Nagminnie zdarzają się sytuacje, że silnik jest myty przed sprzedażą, w celu ukrycia wszelkich wycieków. W trakcie kontroli komory silnika zwróćmy szczególną uwagę na pojawiające się naloty rdzy. Chodzi nie tylko o sam silnik, ale i wnętrze komory oraz oczka przewodów masowych, które przymocowane są do karoserii śrubami.

Obejrzyjmy również miejsca przymocowania wszelkich przewodów np. zapłonowych, doprowadzających zasilanie do poszczególnych czujników czy przewodu sondy lambda. Każdy z nich powinien mieć dodatkowe mocowania. Dzięki nim przewody nie stykają się z gorącym silnikiem i nie ma ryzyka ich uszkodzenia. Sytuacja, w której przewody zwisają bez zabezpieczenia, a niektóre z nich nie są w ogóle podłączone powinna nas zaniepokoić. Sprawdźmy także czy izolacja przewodów nie jest uszkodzona.
Kolejny ważny punkt oględzin to sprawdzenie właściwego zamontowania akumulatora oraz kolektora dolotowego. Koniecznie obejrzyjmy klemy. Kolektor dolotowy nie może być zamocowany zbyt sztywno i drżeć, gdy silnik jest włączony, ale nie może być również zamontowany zbyt luźno.

Bagażnik
Bagażnik koniecznie trzeba otworzyć i zajrzeć we wszelkie możliwe zakamarki, pomagając sobie latarką. Nie szukajmy na siłę śladów wypadku czy kolizji. Nie jesteśmy przecież blacharzami. Jednak takie mankamenty, jak solidne wgniecenie czy ślady rdzy zauważymy od razu. Nie obędzie się również bez zajrzenia pod podłogę bagażnika. To miejsce, w którym schowane jest koło zapasowe. Jeżeli w bagażniku znajdują się jakieś rzeczy po prostu poprośmy sprzedającego o ich usunięcie. Zwróćmy uwagę na stan wnęki koła zapasowego oraz podłogi. Powinny nas zaniepokoić ślady napraw, spawania czy podejrzanie wyglądających substancji.
Pamiętajmy o tym, że większość sprzedawców zrobi, co w ich mocy, aby zatuszować mankamenty samochodu. Bądźmy, zatem bardzo czujni i uważni. Zwracajmy uwagę na najmniejsze niepokojące sygnały. Nie pozwólmy, by emocje wzięły górę nad zdrowym rozsądkiem.
 

Warto przeczytać