​System start-stop to system, którego zadaniem jest wyłączanie silnika, gdy zatrzymujemy pojazd oraz szybkim jego uruchamianiem, kiedy mamy zamiar ruszyć. To technologia, które nie tylko pozwala nam na oszczędzanie, ale również na ograniczenie negatywnego wpływu na naszą planetę.

Standardowo, gdy zatrzymujemy się na światłach, skrzyżowaniu czy przejeździe kolejowym, silnik naszego samochodu nadal działa. Podczas badań okazało się jednak, że gdyby wyłączyć silnik, a następnie odpalić go dopiero w momencie startu, to nie tylko spalanie byłoby odrobinę niższe, ale również ograniczylibyśmy produkcję CO2.

W praktyce okazuje się, że system start-stop pozwala nam na oszczędzenie do 1 litra paliwa w trakcie pokonywania 100 km. Wiadomo, że oszczędność będzie tym większa, im więcej czasu spędzimy na wyłączonym silniku. Oczywiste jest, że system ten skierowany jest głównie do kierowców, którzy poruszają się po miastach, tam bowiem zapewni nam on największa oszczędność.

Jak działa system start-stop?

Jego działanie w praktyce jest bardzo proste. Gdy zatrzymujemy samochód, drążek skrzyni manualnej znajduje się w pozycji neutralnej, a my zdejmujemy nogę ze sprzęgła, samochód wyłącza silnik. Gdy natomiast naciskamy na sprzęgło, silnik znów się odpala. Jednocześnie, wszystkie urządzenia pokładowe w tym czasie działają cały czas aktywnie.

System start-stop to rozwiązanie, które coraz chętniej pojawia się w samochodach, a sami kierowcy często zwracają uwagę na jego obecność. Faktem jest, że system ten będzie się cały czas rozwijał. W planach jest taka jego modyfikacja, aby samochód wyłączał silnik w trakcie jazdy, np. przy bardzo niskich prędkościach czy np. w momencie, gdy nie wciskamy pedału gazu, jak ma to miejsce w samochodach hybrydowych.

Warto przeczytać